piątek, 24 października 2014

Gold Plant - tani tłuszcz palmowy



Dzisiaj tylko krótko, ale za to radośnie :)

Wczoraj podczas zakupów w Carrefourze z zaskoczeniem zauważyłam, że wreszcie można w zwykłym sklepie kupić 100% tłuszczu palmowego! Na dodatek dość tanio - ok. 4 zł za 500g. Czyli nie trzeba już szukać sklepów z produktami z Niemiec i kupować od razu całego kilograma.

Inną sprawą jest ekologia takiego tłuszczu. Na zagranicznych mydlanych forach ciągle przewija się dyskusja smalec kontra tłuszcz palmowy. Smalec nie podoba się wegetarianom, tłuszcz palmowy ekologom. Uprawy palmy olejowej powodują wycinkę lasów deszczowych, do tego dochodzi transport przez pół świata. Dlatego ja skłaniam się ku frakcji "smalcowej" :)

Czyli do mydeł jak komu pasuje, ale kulinarnie oleju palmowego nie polecam. Poczytajcie na ten temat np. tutaj.

5 komentarzy:

  1. Zostaję u Ciebie na stałe :D genialny blog :)
    Ja właśnie zabieram się za robienie mydła do włosów pokrzywowego, zobaczymy czy wypali :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi miło :) Daj znać jak się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mydło ze smalcu ? Ciekawe.
    To mydło maślane też zapewne się robi ... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo ... Widzę, że moje niewinne pytanie o mydło z masła nie przeszło moderacji.
    Ciekawe Amanko dlaczego uznałaś je za niestosowne ? Ja naprawdę nie znam się na mydłach i stąd te głupie i naiwne pytania zadaję ... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Elena - jak najbardziej przeszło moderację! Za to Twój drugi komentarz musiał długo czekać. Jakoś nie dostałam maila, że go dodałaś, sorry.

    Co do masła - sama nigdy nie robiłam, a z tego co czytałam wynikają bardzo różne wnioski. Z jednej strony podobno nieładnie pachnie a mydło też bez szału, a z drugiej słyszałam, że się jednak da. Jakoś mnie to nie przekonało, nie przymierzam się do mydła z masła. Może ktoś z doświadczeniem coś podpowie.

    OdpowiedzUsuń